Na stronie

Wykład w ramach projektu "Piekary Literackie"

Historia i tradycja miasta słowem pisana.

27 listopada 2019 r. spotkanie ze Słuchaczami Naszego P UTW z Panem mgr Andrzejem KANCLERZEM – nauczycielem i bibliotekarzem z Tarnowskich Gór, było jedną z form projektu Miejskiej Biblioteki Publicznej im. T. Heneczka w Piekarach Śląskich pt. PIEKARY LITERACKIE, w ramach programu Muzeum Historii Polski w Warszawie pt. „ Patriotyzm Jutra”. Program piekarski opracował i przeprowadził opiekun projektu Łukasz Żywulski, który zaprezentował prelegenta.

Tematem spotkania była książka Eugeniusz Mieczowskiego oraz nawiązanie do historii ziemi piekarskiej i tarnogórskiej w czasach wyprawy Wiedeńskiej króla Jana III Sobieskiego. W archiwum Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej jest przechowywana mała książeczka tego autora, dramat w trzech aktach i pięciu odsłonach. Jest to praca konkursowa wydana nakładem autora w roku 1933 w Królewskiej Hucie - dzisiaj Chorzów. W 2016 r. z inspiracji SMZT, Urząd Miasta w Tarnowskich Górach wydał reprint tej publikacji. Reprint to nowe wydanie książki, będące wierną kopia oryginału, wykonane bez powtórnego składania tekstu. 

Ten „ Zapomniany dramat „ przeniósł Nas w wielkie wydarzenie historyczne w XVII wieku, a dokładniej w sierpniu 1683 r. kiedy to król Polski Jan III Sobieski z wojskiem – z wielotysięczną armią ciężkiej jazdy husarów polskich oraz

królową Marysieńką, zatrzymał się w Tarnowskich Górach w drodze na Wiedeń.

Sztuka ma wydźwięk antyniemiecki. Królowa Marysieńka odwodziła męża od wyprawy i pomocy Habsburgom. Wśród doradców króla również głosy były podzielone. Jednak śląskie oddziały wojska, które lustrował, zrobiły na Sobieskim duże wrażenie. Nocą przyśnił mu się rycerz Gawryła – śląski Zawisza Czarny. Radził on królowi zwlekanie z odsieczą i podjął się negocjacji oddania Śląska przez Habsburgów Polsce w zamian za pomoc zbrojną. Podczas audiencji w ratuszu Ślązacy domagali się opieki królewskiej i powrotu Śląska do Rzeczpospolitej. Król miał przekonanie o takiej decyzji. Jednak szukał potwierdzenia. Zamiast uczestniczyć w festynie na jego cześć, pojechał do Piekar, by modlić się przed cudownym obrazem Matki Boskiej. Obraz ożył pod wpływem wpatrującego się w niego króla, a Maryja wypowiada takie słowa:

O Śląsk ci zatem chodzi, o ten ziemi kawał...

Radzę ci, byś się w handel o niego nie wdawał...

Ta ziemia pod moją szczególną opieką,

bo mi ją moja córka Jadwiga oddała...

Gdybym ja szczerze tej krainy nie kochała,

Jak własnego dziedzictwa, jak własnego dziecka,

toby ją dawno ręka zdławiła niemiecka,

jak Prusów, jak Pomorców i Wendów,

którzy u mnie nie mieli dość życzliwych względów,

bo żadnej nie umieli ponosić ofiary

dla skarbów niewidzialnych, dla Boga, dla wiary...”

Utwór E. Mieczowskiego pisany jest 13. zgłoskowcem (7 sylab + 6 w każdym wersie), rymy dokładne, nie częstochowskie. Język utworu archaizowany, wiele w nim makaronizmów ( wyrazów francuskich).

W sumie Pan Prelegent uznał, że cały utwór nieciekawy. Słuchacze natomiast wręcz przeciwnie, ponieważ nie słyszeli o tym do tej pory, to

zainteresowali się tym zapomnianym, wręcz nieznanym wydarzeniem w Piekarach przed cudownym obrazem Matki Boskiej Piekarskiej. Na ścianie po prawej stronie niedaleko głównego ołtarza znajduje się płaskorzeźba, przedstawiająca króla Jana III Sobieskiego klęczącego przed obrazem, który w modlitwie prosi Maryję o zwycięstwo na Turkami pod Wiedniem. W pieśni pt. „ Matko Piekarska” śpiewamy w drugiej zwrotce o tym wydarzeniu.

W drugiej części spotkania Pan A, Kanclerz przedstawił sylwetki dawnych i obecnych pisarzy i poetów, którzy w swojej twórczości przedstawiają nasze miasto Piekary Śląskie i miasto Tarnowskie Góry.

 

Zapraszam naszych Słuchaczy do Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ulicy Kalwaryjskiej do zobaczenia wystawy pt. „ PIEKARY LITERACKIE-twórczość w cieniu górniczych szybów. Znajdą tam Państwo 15 sylwetek piekarskich pisarzy i poetów, a w specjalnie wydanym folderze, opracowanym przez Pana Łukasza Żywulskiego fragmenty wielu utworów pisanych prozą i całe utwory poezji, zdjęcia

i ilustracje.

...Górny Śląsk nie jest cukrową sielanką. Nie jest pełnym gestu dramatem. Jest prozą pełnej życiowej mądrości. Dużo tam pracy realnej i dużo kamieni. Czasem, ale tylko czasem, na tych rudych, kopciem okrytych hałdach, spośród czarnych siedlisk fabrycznych, spośród żużli i popiołów trudu powszedniego, niedostrzeżony przez samych jego mieszkańców – wykwita tęczowy kwiat poezji.” - pisał młody twórca ze Śląska TEODOR TYC ( 1896 – 1927)

 

Opracowała : Jadwiga Głogowska.